Dajemy rzeczom drugie życie
Myślenie o tym w jaki sposób ograniczyć produkcję nowych przedmiotów, materiałów oraz ograniczyć ich marnowanie odgrywa kluczową rolę w dążeniu do redukcji globalnych emisji gazów cieplarnianych poprzez minimalizację tych, które wynikają z ich produkcji. Nie produkujemy nowych rzeczy – chcemy mieć jednak mieć swój udział w ograniczaniu emisji w ten sposób. Nie chcemy – o ile nie jest to absolutnie konieczne – kupować nowych rzeczy.
“Remont Gniazda to nie moje pierwsze zaangażowanie w tego rodzaju prace. Każde poprzednie dysponowało konkretnym budżetem. Były różne, raz 40 tysięcy, raz niemal 200 tysięcy. Tutaj startowaliśmy z kompletnie pustym kontem. Założenie, że remontujemy lokal, używając wyłącznie materiałów z odzysku, było dla mnie jednocześnie przygodą i wyzwaniem. Różne osoby dawały nam znać o tym, że w jakimś śmietniku znajdują się materiały budowlane, resztki farb, zapraw. Meble z korporacji wymieniających biurowe wyposażenie, sprzęty AGD pozostawione z opuszczanych przez najemców biurach, wyposażenie demontowane z pustostanów czekających na remont. Wszystko wykonywaliśmy sami. Do żadnej z prac nie zatrudniliśmy profesjonalnych wykonawców. Kończąc podstawowy remont, policzyliśmy jego bezpośrednie koszty – było to poniżej 1000 zł. Oglądając nasz lokal trudno w to nawet uwierzyć.”
// Wik [cytat]
Lampy w lokalu w większości zdemontowałyśmy pół-zrujnowanym opuszczonym budynku zlikwidowanego zakładowego przedszkola FSO na Żeraniu. Wyczyszczone i przerobione na energooszczędne będą służyć jeszcze wiele lat. Jedna z lamp to wyremontowana i przerobiona na ledową uliczna oprawa, która w latach 60-tych była powieszona nad sąsiednią ulicą Wilczą. Wyprodukowano ją w 1957 roku. Na ścianach wiszą działające zegary wyrzucane przy okazji remontów dworców kolejowych. Cześć wykładzin wyciągnęliśmy z kontenerów na śmieci na pobliskiej ulicy Skorupki – gdzie jeden z biurowców prowadził prace remontowe i zwyczajnie je wyrzucał. Duża część mebli to efekt przeprowadzki dużej kancelarii prawnej – która pozostawiła część wyposażenia w opuszczonym biurze. Meble kuchenne dostaliśmy od sąsiadki – która wymieniała je na nowe. Rośliny w lokalu zbieraliśmy mniej lub bardziej zabiedzone – i uratowaliśmy je, aby dziś mogły nas cieszyć.
Wprowadziliśmy również regał dedykowany wymianie roślin. Możesz przynieść tu niepotrzebne lub wymagające pomocy rośliny i zostawić je, dając im szansę na nowe życie. Jeśli sam chcesz się nimi zaopiekować – możesz wziąć je ze sobą i zadbać o nie w swoim domu.
Każdy przedmiot, który zyskał tu drugie życie, opowiada swoją historię i wpisuje się w naszą misję minimalizowania marnotrawstwa i dawania szansy na więcej – zarówno rzeczom, jak i roślinom.


